OBCHODY 15-LECIA
KANONIZACJI ŚW. JADWIGI KRÓLOWEJ
BUDOWA OŁTARZA ŚW. JADWIGI KRÓLOWEJ
Z
okazji 15-rocznicy kanonizacji św. Jadwigi Królowej zostały
wysłane do katedry wawelskiej materiały na budowę oprawy
urny z prochami naszej Pani Wawelskiej. Proponowana złota oprawa (z
samorodków złota) będzie wysadzana kamieniami szlachetnymi takimi
jak brylanty, szafiry, szmaragdy, rubiny, granaty, spinele, turmaliny,
topazy, ametysty, peridoty czy też chryzoberyle. Pierwsze
materiały, które przesyłamy mają raczej wymowę
symboliczną. Materiały te pochodzą z kolekcji Strzeleckiego gromadzonej przy
Instytucie Badań nad Rozumieniem im. Św. Jadwigi Królowej. W
przeciwieństwie do innych znanych w świecie kolekcji
minerałów kolekcja Strzeleckiego
budowana jest w kontekście systemu rozumienia minerałów Domeyko jak również w
kontekście budowania ołtarza św. Jadwigi Królowej. Jak na
razie kolekcja ta budowana jest w oparciu o skromne środki finasowe
Państwa M. Z. Leś i pozyskiwanych donacji przez prof. Z.
Leś. Należy przy tym zaznaczyć, że jak dotychczas nie
otrzymaliśmy żadnej donacji od nikogo z mniejszości
polskiej, nikogo z Polski, żadnej polskiej organizacji czy też
rządu w Polsce. Mamy jednak nadzieję, że nasz apel nie
pozostanie bez echa i nasz Polski Naród o swoim świętym Królu
nigdy nie zapomni. Budowa oprawy urny z prochami Pani Wawelskiej jest
wstępem do budowy ołtarza Pani Wawelskiej w tejże katedrze.
Wyposażenie kościoła w piękne przedmioty liturgiczne
nie jest oznaką zbytku. Przecież nawet gdy komunista zaprasza
innego komunistę na obiad to zwykle zastawa stołowa przypomina to
co kiedyś bywało na stołach książęcych.
Przecież ci wyznawcy skrajnej ascezy robotniczej nie stronią od
przepychu pałacowych wnętrz. Dlatego też, jak my katolicy
przepełnieni miłością do Chrystusa możemy
zgadzać się na prostackie wystroje naszych świątyń
i prostackie kształty liturgicznych przedmiotów, gdy zapraszamy
Chrystusa do naszych świątyń i uczestniczymy razem z nim w
eucharystycznej ofierze. Jeżeli ktoś nie rozumie tej prostej
prawdy znaczy, że nigdy nie dane mu było kochać.
Kościół nasz ma być bogaty ponieważ my katolicy
jesteśmy jego częścią. Okupant zawsze dąży do
wyniszczenia kultury, gdyż zdemoralizowana banda degeneratów jest
bardzo łatwym materiałem do wprzęgnięcia w niewolniczy
kierat. Jednym ze sposobów niszczenia kultury nazwijmy go franckowskim,
jest zamykanie wszystkich ważniejszych instytucji związanych z
kulturą i zamykanie bądź też mordowanie twórców
kultury. Drugi nie mniej perfidny i skuteczny nazwijmy to semickim to
deprecjonowanie wszystkiego co wartościowe w kulturze danego narodu
jak również izolowanie i mordowanie jej twórców, a w zamian za to
wyciąganie wszystkiego co niskie czy nawet plugawe i ukazywanie tego
jako njwznioślejsze dzieła danego narodu. To co dzisiaj
obserwujemy w Polsce to tego typu mianowanie kulturowego dna na dzieła
najwyższego lotu mieniące się tęczą narodowych
barw. Szczególnie w środowiskach tzw. polonijnych tego typu
działalność powoduje ogromne straty. Jest też bardzo
charakterystyczne, dla niektórych wpływowych ośrodków w Polsce
sposób oceny środowisk polonijnych poprzez pryzmat „twórczości”
typu widowisk na placu republiki w Melbourne. Ktoś nas tak chce
widzieć i ktoś nas tak prezentuje jednakże warto
zaznaczyć że Polska była krajem bardzo tolerancyjnym i
wielonarodowym i ci którzy tak angażują się w tego typu
jarmarczne widowiska na pewno robią to mając pełną
świadomość szkodzenia naszemu Narodowi.
|