Jadwigowe Kolędowanie
Śladami Mędrców ze wschodu
W tym roku
Jadwigowe Kolędowanie poprzedzone było ogłoszeniem w j. angielskim w
biuletynie kościoła w Richmond i podobnie jak w roku ubiegłym rozwieszone
były plakaty informujące o tym corocznym już śpiewaniu polskich kolęd przy
żłóbku Chrystusa przychodzącego na świat. Po tym jak rozpoczęliśmy Jadwigowe
Kolędowanie żłóbek ustawiany jest w takim miejscu kościoła gdzie jest
możliwe wytworzenie bardzo specyficznego nastroju obecności w scenerii
betlejemskiej stajenki. Bardzo jesteśmy wdzięczni probosczowi parafii w
Richmond za ten piękny gest udogodnienia Jadwigowego kolędowania.
Szczególnie pragniemy podziękować ojcu Ferruccio, który jest bardzo
przychylny naszej QJF i św. Jadwidze Królowej. Niestety, tzw. polscy
zakonnicy starają się w każdy możliwy sposób bardzo nam delikatnie mówiąc
uprzykrzać życie. W tym roku też ogłoszenie podane przez Rybę podane było w
taki sposób iż można by pomyśleć, że to bardzo niesmaczny żart. Jest to o
tyle dziwne że prosiliśmy księdza prowadzącego adwentowe rekolekcje o
interwencję w sprawie nie dyskryminowania QJF przez tutejszych tzw. polskich
jezuitów. Bardzo nas cieszy fakt tego że mimo bardzo złej atmosfery
wytworzonej przez tzw. organistkę i kilku samozwanczych stójkowych z tzw.
parafialnego grona o wiadomym kolorycie, Jadwigowe kolędowanie było bardzo
udane. Bardzo dziwne było zachowanie tak ks. Ryby jak też ks. Tadeusza
którzy tuż po zakonczeniu Mszy św. w ogromnym pośpiechu wychodzili z
kościoła nie racząc nawet zanucić z nami jednej pięknej polskiej kolędy,
podczas gdy organizowane jako impreza konkurencyjna kolędy w parafialnej
przybudówce były przez nich nagłaśniane i nie szczędzili swego tak ponoć
cennego czasu na oklaskiwanie występujących „artystów”. Warto dodać tylko że
to kolędowanie aranżowane przez tzw. kontrkulturę wiadomego pochodzenia
zaczęto organizować dokładnie w drugim roku naszego Jadwigowego kolędowania
tak aby uniemożliwić nam kontynuowanie rozpoczętej przez nas Jadwigowej
tradycji. W ciągu 15 lat prowadzonej działalności QJF przywykliśmy już do
tych brutalnych kontrkulturalnych wybryków mimo że tak bardzo dużo szkody
ponosimy z tego tytułu i bardzo jest to dla nas raniące. Ponieważ
kontrkultura organizuje popisy sarkastyczne w drugą niedzielę świąt my w tym
czasie Jadwigowe kolędowanie przenosimy do Katedry św. Patryka. Warto
zaznaczyć, że od pierwszego roku Katedra była miejscem Jadwigowego
kolędowania. W tym roku wypadło ono nad wyraz okazale. Wielu uczestników
Maszy św. przyłączało się do nas nucąc nie znane im piękne polskie kolędy.
Nasze śpiewanie było utrwalane na różnego rodzaju dostępnych urządzeniach
rejestrujących i mieliśmy wiele uwag dotyczących piękna naszych polskich
kolęd. Bardzo dziękujemy proboszczowi Katedry św. Patryka w Melbourne, który
w pewnym sensie patronuje to nasze Jadwigowe kolędowanie w Katedrze. W tym
roku bardzo niekorzystnie wpłynął na nas również fakt bardzo bestialskiego
ataku na QJF przez agenta Cable i właścicielkę wynajmowanego przez nas
mieszkania w którym znajdował się ołtarzyk św. Jadwigi Królowej i gdzie
prowadziliśmy, terroryzowani przez właścicielkę, większość prac związanych z
QJF. Na skutek terroru i bestialskiego ataku ponieśliśmy bardzo duże szkody
tak że dopiero dzisiaj byliśmy w stanie zakupić podarunki dla dzieci z domu
dziecka. Podarunki te planowaliśmy wysłać na początku stycznia. Ogromnie
przeraża zbestwienie tak niektórych instytucji australijskich jak też w
szczególności agenta Cable i właścicielki Aristidou którzy bardzo dobrze
wiedzieli o naszych planach zakupu podarunków dla dzieci z domu dziecka i w
tak barbarzynski sposób, działając z ogromną premedytacją i jakimś
nienawistnym zaślepieniem, starali się wyrządzić maksymalną szkodę.
|